Jak się bronić przed chorobami układu sercowo-naczyniowego?



Choroby serca powodują, że w naszym kraju codziennie umiera prawie 500 osób. Szacuje się, że przy obecnym tempie wzrostu częstości występowania tych schorzeń już za kilka lat liczba zgonów spowodowanych przez te schorzenia wzrośnie nawet o ponad 10 proc. Na szczęście znana od wieków prawda, że twoje zdrowie spoczywa w twoich rękach, nadal jest aktualna. Aby uniknąć choroby serca i naczyń, najlepiej zacząć działać natychmiast – także mając na uwadze zdrowie własnego potomstwa. Bo to, jaki tryb życia prowadzi przyszły rodzic, ma bardzo duży wpływ na rozwój płodu i późniejsze uwarunkowania zdrowotne potomka – najpierw w jego dzieciństwie, a potem w okresie dorosłym. Epidemia chorób serca szerzy się także wśród Polaków poniżej 15 roku życia. Z badań Instytutu Matki i Dziecka przeprowadzonych na populacji dzieci z województwa opolskiego wynika, że u ponad 11 proc. osób stwierdza się występowanie przewlekłej choroby serca, która już w dzieciństwie wymaga leczenia zachowawczego. Natomiast z wyników badań przytoczonych w pracy dotyczącej stylu życia polskiej młodzieży, wykonanej w Collegium Medicum Uniwersytetu w Bydgoszczy, dowiadujemy się, że przeciętnie 80 proc. otyłych nastolatków w wieku dorosłym również zaliczana będzie do grona osób otyłych. A otyłość – jak wiemy – to najprostsza droga do takich schorzeń, jak choroba niedokrwienna serca czy zawał. Przed chorobami serca i naczyń możesz bronić się każdego dnia. Podpowiadamy, jak to zrobić bez konieczności wywracania swojego życia do góry nogami i bez heroicznego wysiłku, bazując na rozwiązaniach, z których może skorzystać każdy, komu zdrowie własnego serca leży głęboko na… sercu.

  • Dieta – pogląd, że to tłuszcz jest przyczyną tego, iż rozwijają się nadwaga, otyłość i kardiomiopatia, jest nieaktualny. Obecnie wiemy, że winowajcami są węglowodany – szczególnie w postaci cukrów prostych – oraz nadmiar wolnych kwasów tłuszczowych w organizmie. Te pierwsze wprowadzane są do ustroju wraz pożywieniem. Drugie również, ale powstają one także w wyniku aktywności wydzielniczej tkanki tłuszczowej w ciele. Dieta dobra dla serca jest uboga w cukry, co oznacza rezygnację z produktów wysoko przetworzonych na rzecz naturalnych i pełnoziarnistych, a także unikanie słodyczy i wyrobów typu light, ponieważ tłuszcz zastąpiony został w nich cukrem – aby poprawić smak produktu.
  • Aktywność fizyczna – najzdrowsza dla serca jest umiarkowana i systematyczna. Forsowanie się na siłowni czy boisku nie jest wskazane, ponieważ może powodować zaburzenia rytmu serca, a u niektórych może na tyle podnieść ciśnienie krwi, że konsekwencją będzie zawał serca. Codzienna dawka gimnastyki rozciągającej mięśnie plus ćwiczenia aerobowe i jazda na rowerze czy nordic walking to rozwiązania zdrowsze niż morderczy trening na siłowni raz w tygodniu. Sport pomaga spalić nadmiar kalorii i zabezpiecza przed odkładaniem się ich w postaci tkanki tłuszczowej oraz wyzwala produkcję endorfin, a te obniżają stres, kolejny poważny powód schorzeń serca. Ta sama zasada dotyczy uprawiania seksu.
  • Relaks i unikanie stresu – silne zdenerwowanie powoduje zaburzenia tętna i wzrost ciśnienia krwi. Konsekwencją jest kołatanie serca, niepokój i przeciążenie serca. Aby z powodu stresu nie pojawiło się nadciśnienie tętnicze, codzienna dawka relaksu i umiejętność obniżania poziomu stresu to najzdrowsze, co możesz zafundować swojemu sercu. Poleż przez 15 minut w ciszy, wyjdź na spacer z psem, posłuchaj spokojnej muzyki, obejrzyj komedię, a ukoisz nerwy i rozluźnisz napięcie mięśniowe. W konsekwencji krew będzie krążyć swobodnie, a serce nie zostanie przeciążone pracą. Wysypiaj się, bo sen to najlepszy lekarz ciała i duszy. Ale nie przesadzaj z długością snu, bo z badań wynika, że spanie ponad 9 godzin na dobę może znacząco zwiększyć ryzyko zawału – aż o 70 proc.
  • Zrezygnuj z używek takich jak alkohol, palenie papierosów czy narkotyki. Wszystkie podnoszą wartości ciśnienia. Permanentne nadużywanie alkoholu i długoletnie palenie papierosów (dotyczy to także palaczy biernych) powodują, że z czasem rozwija się nadciśnienie. Objawy zaburzenia tętna po wypiciu dużej ilości alkoholu na pewno są szkodliwe dla serca, ale warto też wiedzieć, że wypicie niewielkiej ilości może zadziałać zbawiennie na zdrowie osób, którym dokucza choroba niedokrwienna serca lub są po zawale.
  • Regularnie odwiedzaj dentystę – bo zdrowie serca i naczyń zaczyna się w jamie ustnej. Udokumentowano, że bakterie, które z chorych zębów przedostały się do krwiobiegu, infekują narządy i naczynia, powodując szybsze odkładanie się płytki miażdżycowej. Obecnie coraz więcej wiadomo też o szkodliwym wpływie chorób zapalnych przyzębia na zdrowie serca i naczyń.
Copyright © 2024. MULTI MED. Wszelkie prawa zastrzeżone
Projekt i realizacja: Tworzenie stron internetowych - Jellinek

Chcesz, żebyśmy zadzwonili do Ciebie w 28 sekund?