Najważniejszymi produktami spożywczymi, które powinny obowiązkowo i regularnie pojawiać się w naszej letniej diecie są sezonowe warzywa - szparagi, botwina, fasolka szparagowa, gruntowe ogórki, pomidory i wiele innych. Sezon nie trwa długo, dlatego bierzmy z niego pełnymi garściami - korzystajmy zatem w pełni z „dobrych kalorii” pochodzących z sałatek, surówek, soków warzywnych, zup i chłodników.
Trochę inaczej wygląda sytuacja z owocami sezonowymi takimi jak czereśnie, truskawki, maliny, borówki, brzoskwinie, śliwki i wiele innych. Są one bardzo zdrowe, ale mogą stanowić pułapkę – jadane w nadmiarze lub między posiłkami kłócą się z podstawowymi zasadami zdrowego odżywiania. Trzeba bowiem pamiętać, że owoce, podobnie jak warzywa, to cenne źródło witamin, minerałów, błonnika pokarmowego czy antyoksydantów, ale także cukru prostego, z którym jak wiadomo, dla utrzymania prawidłowej masy ciała i zdrowia, przesadzać nie można.
Komponując letnie desery owocowe, warto zwrócić uwagę na składniki, które pozwolą nam zmniejszyć ich kaloryczność i podnieść ilość wartości odżywczych. Koktajle, soki i smoothies to świetne i zdrowe zamienniki słodyczy – wystarczy tylko pamiętać o kilku ważnych trickach:
- sięgając po sok lub smoothie z samych owoców radzę dodać do nich warzywa lub zboża np. płatki owsiane czy otręby
- zrezygnować z ich dosładzania lub wybrać cukier brązowy, słodzik, dojrzałego banana czy daktyle
- jako bazę wybrać kefir lub niesłodzony jogurt, zamiast mleka
- zamiast gotowych lodów postawić na ich wersję domową bazującą na jogurcie lub niesłodzone sorbety
Kolejną wakacyjną okazją do pokus są towarzyskie spotkania przy grillu. Wszechobecną kiełbaskę i karkówkę proponowałabym zamienić na kawałek ryby, owoce morza, czy drobiowe burgery i filety. Dobrze zamarynowany kawałek takiego mięsa lub ryby (np. w oliwie, soku z cytrusów i przyprawach) zadowoli nawet najbardziej zagorzałych zwolenników klasycznych potraw z grilla.
Wakacyjne wjazdy również warto potraktować jako okazję do skorzystania z „lepszych kalorii” w postaci zdrowych wariantów regionalnych potraw serwowanych nam u celu naszych podróży. Porzućmy zatem np. makaron i pizzę na rzecz ryb i owoców morza, a mięso zamieńmy na rośliny strączkowe i sery.
Elżbieta Gmurczyk
