Choroby serca – przyczyny

Jeszcze kilka dekad temu sądzono, że głównym powodem niedomagań serca była otyłość wynikająca ze zjadania potraw tłustych i siedzący tryb życia. Obecnie obowiązujący katalog przyczyn powodujących te schorzenia jest znacznie szerszy. Jeśli nie należysz do grupy osób, u której stwierdzono wady wrodzone serca, to choroby serca mogą u ciebie wywołać różne czynniki – niekoniecznie związane ze złą dietą, choć nadal pozostaje ona jedną z najważniejszych przyczyn.

• Dieta – dotychczas sądzono, że pożywienie bogate w tłuszcz, szczególnie sztucznie utwardzony, jest winne epidemii chorób serca. Badania naukowe potwierdzają jednak, że główny winowajca to cukier i – paradoksalnie – tłuszcze uznawane za zdrowe, ale o zbyt dużym udziale kwasów omega-6 w stosunku do omega-3. Menu oparte o pożywienie wysoko przetworzone stanowi największe zagrożenie, ponieważ jest bogate w cukry, szczególnie w cukry proste. Są one łatwo trawione i przyswajane, powodują gwałtowne wahania poziomu glikemii, a ich nadwyżki są magazynowane w postaci trudnej do spalenia tkanki tłuszczowej, odkładającej się głównie na brzuchu, udach i pośladkach. Nadwaga nie jest tak groźna dla serca, jak otyłość brzuszna, która może stymulować powstawanie zmian zapalnych w tętnicach, co prowadzi do miażdżycy. Nadmiar wolnych kwasów tłuszczowych we krwi w połączeniu z cukrami działa jak szczotka z drutu, która rysuje od środka ścianki tętnic, powodując ich uszkodzenie, rozwój stanu zapalnego i przyspieszone odkładanie się blaszki miażdżycowej. Jeśli więc jesz dużo pokarmów przetworzonych, jesteś w grupie ryzyka.
• Zła aktywność fizyczna – ruch to zdrowie, ale dawkowany z umiarem. Okazuje się bowiem, że nadmierna aktywność fizyczna prowadzi do przeciążeń układu krążenia, może wywołać kardiomiopatie, a nawet sprowokować zawał. Jeśli mało się ruszasz, jest źle, ale jeśli uprawiasz mordercze treningi, również jesteś w grupie ryzyka.
• Stres – towarzyszące mu kołatanie serca to efekt gwałtownego wyrzutu hormonów stresu i związanego z tym wzrostu ciśnienia krwi. Powoduje to, że pod wpływem uwalnianych hormonów: adrenaliny i kortyzolu wzrasta ciśnienie krwi. Jeśli stan ten utrzymuje się długotrwale, rośnie ryzyko, że rozwinie się nadciśnienie tętnicze. Stres sprzyja też uwalnianiu cytokin prozapalnych, a wszelkie stany zapalne w ustroju to większe ryzyko miażdżycy.
• Używki – takie jak alkohol czy papierosy powodują, że w organizmie uwalniane są substancje powodujące zaburzenia pracy serca i wzrost ciśnienia krwi. Palacze i osoby nadużywające alkoholu lub pijące alkohol często choć w umiarkowanych ilościach są silnie narażone na choroby serca i naczyń.
• Zakażenia i stany zapalne – próchnica, paradontoza czy infekcje mogą doprowadzić do tego, że czynniki chorobotwórcze przedostaną się do krwiobiegu i dotrą do serca, powodując stan zapalny tego narządu. Każdy stan zapalny w organizmie generuje powstanie czynników, które sprzyjają odkładaniu blaszki miażdżycowej i zwężaniu światła tętnic, co w konsekwencji prowadzi do zawału. Jeśli masz chore zęby, stan zapalny w nerkach czy wątrobie, jesteś w grupie ryzyka.

Choroby serca i naczyń stają się zjawiskiem coraz bardziej powszechnym, a Polska znajduje się na szarym końcu Europy, jeśli chodzi o przeżywalność przy niewydolności serca. Potwierdzają to szokujące dane Światowej Organizacji Zdrowia: o ile bowiem w Finlandii na to schorzenie umiera zaledwie 1,7 proc. mężczyzn, to już w Polsce aż 88,4 proc. i jest to aż o ponad 1/3 więcej w porównaniu do 1999 r.! Przyjrzyj się zatem diecie i stylowi życia, jaki prowadzisz, wyeliminuj stres powodujący nadciśnienie, objawy, które mogą wskazywać na chorobę serca traktuj zawsze poważnie. I regularnie się badaj – szczególnie będąc w grupie ryzyka – bo zwiększasz swoje szanse, że unikniesz groźnych dla życia powikłań chorób serca i naczyń.